Lisicki: Ładoś bez tytułu sprawiedliwego. Ziemkiewicz: Izrael nie ma skrupułów
Rafał Ziemkiewicz w programie "Polska Do Rzeczy" zwraca uwagę na zupełny brak argumentacji Yad Vashem. – Nie, bo nie. Bo uznali, że to nie jest przypadek, który się kwalifikuje – mówił. – Nam się wydaje, że skoro wojnę nam wypowiedział Aleksander Łukaszenka, to wojna wypowiedziana przez organizacje żydowskie została odwołana? – pytał retorycznie.
– Ta historia, poza naszym portalem i kilkoma innymi, właściwie nie została opisana – zauważa z kolei naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki. – Rzecz, która powinna wzbudzić powszechne oburzenie, albo debatę, ale nic z tego – dodał.
– Warto zwrócić uwagę na naiwność polskich elit, które uważają, że w relacjach z Izraelem cała sprawa opiera się na ignorancji, że wystarczy im wytłumaczyć, wystarczy napisać tyle kolejnych książek i udowodnić, że pan Ładoś uratował tysiąc Żydów. I co z tego? Nie rozumieją, że po tamtej stronie nie chodzi o ignorancję czy brak wiedzy, tylko o celową i złośliwą działalność i liczenie się wyłącznie z siłą – mówił Lisicki.
Polska Do Rzeczy
Aby oglądać ten i kolejne odcinki programu wystarczy wybrać jedną ze specjalnych cyfrowych ofert.
Przygotowaliśmy dla Państwa ofertę miesięczną z autoodnowieniem oraz oferty czasowe, z dodatkowymi prezentami do czytania.
Subskrybenci, którzy mają obecnie aktywną dowolną ofertę cyfrową mają w ramach tej subskrypcji możliwość obejrzenia programu.
Oprócz możliwości oglądania programu wraz wykupioną subskrypcją otrzymacie Państwo dostęp do wydań tygodnika "Do Rzeczy" i czytania ich w formatach PDF,
MOBI, EPUB oraz bezpośrednio na naszej stronie. Ci z Państwa, którzy wybiorą ofertę pakietową z miesięcznikiem "Historia Do Rzeczy" otrzymają
również możliwość pobrania go w formacie pliku PDF. Ale to nie wszystko.
Wraz z wybraniem subskrypcji cyfrowej otrzymujecie Państwo możliwość czytania na dorzeczy.pl dodatkowych artykułów naszych autorów:
Zachęcamy do sprawdzenia naszych ofert na stronie:
subskrypcja.dorzeczy.pl
Dziękujemy, że jesteście Państwo z nami!
Mamy nadzieję, że Ci z Państwa, którzy jeszcze nie skorzystali z naszej oferty dołączą do grona
naszych stałych Czytelników.